Mount Everest jako przykład komercjalizacji gór wysokich i himalaizmu
View/ Open
Author:
Pająk, Magdalena
xmlui.dri2xhtml.METS-1.0.item-citation: Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis. 248, Studia Geographica 11 (2017), s. [131]-153
xmlui.dri2xhtml.METS-1.0.item-iso: pl
Subject:
firmy konsultingoweHimalaje
komercjalizacja
Korona Ziemi
Mount Everest
consulting
Himalayas
commercialization
Crown of the Earth
Mount Everest
Date: 2017
Metadata
Show full item recordAbstract
Regiony górskie od dekad zmagają się z nadmiernym ruchem turystycznym. Obrazuje to dynamiczny
rozwój każdej formy turystyki wysokogórskiej. Praca porusza tylko jedną z nich –
wspinaczkę wysokogórską. Problem badawczy, jakim jest umasowienie i skomercjalizowanie
działalności wspinaczkowej człowieka w górach najwyższych, został przedstawiony na
przykładzie Mount Everestu. Ten niezwykle popularny szczyt doskonale obrazuje – w ujęciu
chronologicznym – zachodzące zmiany. Przez pierwsze pół wieku – od pierwszego wejścia
w 1953 roku – każdego roku (z kilkoma wyjątkami) szczyt zdobywało od kilkunastu do kilkudziesięciu
alpinistów. Z początkiem XXI wieku, roczną liczbę zdobywców określało się już
w setkach, a w 2013 roku wynosiła 578 wspinaczy. Trzeba jednak pamiętać, że osób próbujących
zdobyć wierzchołek jest znacznie więcej. Popyt wygenerował powstanie firm konsultingowych,
jako promotorów komercjalizacji w świetle kupowania szczytu. Nadmierne obciążenie
Mount Everestu przyczynia się do wielu niekorzystnych zjawisk skutkujących dewastacją
środowiska naturalnego, wywieraniem negatywnego wpływu na ludność lokalną, a poprzez
komercjalizacje, odejście od etosu alpinisty, co skutkuje zmianą w postrzeganiu himalaizmu
i samych himalaistów. Mount Everest – budzący niegdyś respekt i szacunek wśród alpinistycznej
elity – to dziś produkt komercyjny, gotowy do sprzedania klientom z odpowiednim
zapleczem finansowym. Bezpośredni wpływ na zaistniały problem ma w dużej mierze rząd
nepalski, który unika regulacji, ponieważ czerpie z pozwoleń duże kwoty (ok. 10 tys. USD na
osobę). Podsumowanie wskazuje na możliwości, ale i bariery w lepszym zarządzaniu „dachem
świata”. Mountain regions have struggled with excessive tourist traffic for decades. It illustrates
the dynamic development of every form of high-mountain tourism. The project deals only
one of them – climbing high. The research problem, which is the influx and commercialization
of human climbing activity in the highest mountains, was presented on the example of
Mount Everest. This extremely popular summit perfectly illustrates – in chronological order –
the changes taking place. For the first half of the year – from the first entry in 1953 – each
year (with a few exceptions) from a dozen to several dozen mountaineers gained the summit. At the beginning of the
21st century, the number of winners was counted in hundreds, and in 2013 they were 578. However, it must be borne
in mind that people trying to get to the top are much more. Demand generated the emergence of consulting firms as
promoters of commercialization in the terms of buying the summit. Excessive load on Mount Everest contributes to
many harmful events that result in devastation of the natural environment, negative impact on the local population,
and commercialization of rejecting the climber’s ethos, resulting in a change in the perception of the Himalayan
and the Himalayas themselves. Mount Everest, once a respected and desired mountaineer, is today a commercial
product ready to be sold to customers with adequate financial backing. The Nepali government is largely affected by
the problem, avoiding regulation because it draws large sums of money (about US $10.000 per person). The summary
points to the opportunities, but also the barriers to better managing the roof of the world.