Moja jesień, te bardzo chore nogi mojej matki, te publiczne domy moich lubelskich przyjaciół. Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki i naśladowanie niczego
Oglądaj/ Otwórz
Autor:
Rojek, Przemysław
Źródło: Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis. 145, Studia Poetica 1 (2013), s. [103]-115
Język: pl
Słowa kluczowe:
biographyinterpretation
imitation
realism
trauma
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki
Data: 2013
Metadata
Pokaż pełny rekordOpis:
Dokument cyfrowy wytworzony, opracowany, opublikowany oraz finansowany w ramach programu "Społeczna Odpowiedzialność Nauki" - modułu "Wsparcie dla bibliotek naukowych" przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w projekcie nr rej. SONB/SP/465103/2020 pt. "Organizacja kolekcji czasopism naukowych w Repozytorium UP wraz z wykonaniem rekordów analitycznych".Streszczenie
The article – which is an abridged version of a paper presented on a conference devoted to
new views on the category of realism – has two aims. Firstly, to think over the traditional
way of formulating the effect of reality as something that is placed inside a literary work
of art. Starting from theoretical identifications of a broadly understood poetics of reception,
the author tires to show that it is the reader who is responsible for creating this effect, also
because he possess the extratextual knowledge about the text, which it cannot be eliminated
from the act of interpretation. In the analytical part – and this is the second aim of the article –
the author undertakes an attempt of checking his theoretical intuitions in confrontation
with poetry by Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki from the tome A song about dependencies and
independencies (Piosenka o zależnościach i niezależnościach) which is exceptionally strongly
marked with both autobiographical context and figurization aimed at blurring it.