Przedstawienia kultowo-religijne na monetach Aleksandrii egipskiej I-III w. n.e.
Oglądaj/ Otwórz
Autor:
Skowronek, Stefan
Wydawca:
Wydawnictwo Naukowe Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Kraków
ISSN: 0239-6025
Język: pl
Słowa kluczowe:
monety starożytneEgipt
Aleksandria
Data: 1978
Metadata
Pokaż pełny rekordStreszczenie
Niniejsza rozprawa dotyczy problematyki kultowo-religijnej
świata egipsko-greckiego wtopionego w organizm rzymskiego
imperium. Jest kontynuacją dotychczasowych studiów autora nad ideologiczną wymową monety aleksandryjskiej, która
wchodziła w zespół środków służących propagandzie osoby
cesarskiej w kraju uznanym za prywatną domenę władcy.
Za przedmiot badań przyjęto monetarne przedstawienia
kultowo-religijne, wyrażające głębokie treści, żywej jeszcze
w okresie rzymskim tradycji egipsko-greckiej. Numizmatyczne
źródła poznania historycznego mają dla owej problematyki
tym większe znaczenie, gdyż życie religijne starożytnej
Aleksandrii jest do dziś niewystarczająco zbadane.
Przyczyną tego stanu rzeczy jest niewątpliwie znikoma ilość
źródeł pisanych i materialnych, jakimi dysponujemy dla dokładniejszego
poznania zagadnień religijnych ptolemejskiej
i rzymskiej metropolii Egiptu. Na temat kultów aleksandryjskich
i to głównie z okresu ptolemejskiego powstała jednak
pokaźna literatura. Prezentuje ona szeroki zakres poruszanych
zagadnień i zawiera szereg dyskusyjnych momentów, traktując
najczęściej na jednej płaszczyźnie życie religijne w
Aleksandrii i w egipskiej Chora. Głównie jednak nie wyczerpuje
bogatej problematyki przedmiotu dotyczącej zwłaszcza okresu rzymskiego• W tej sytuacji wyłania się ważny postulat,
aby badania nad kultami aleksandryjskimi rozszerzyć,
w większym niż dotąd stopniu, na okres rzymski, niedostatecznie
jeszcze naświetlony od strony życia religijnego. Nawiązywało
ono wprawdzie do praktyk ptolemejskich, znajdując
w nich wyraźne analogie, ulegało jednak z wolna wyraźnej ewolucji
w zmienionej rzeczywistości historycznej, chociaż
po rzymskim podboju Egiptu, atmosferze religijnej Aleksandrii
nadawał nadal ton, podobnie jak za Ptolemeuszy, wyraźnie
faworyzowany tu żywioł helleński.