Wierszobranie (druga połowa XIX wieku)
View/ Open
Author:
Budrewicz, Tadeusz
Publisher:
Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego, Kraków
xmlui.dri2xhtml.METS-1.0.item-isbn: 978-83-7271-980-5
xmlui.dri2xhtml.METS-1.0.item-issn: 0239-6025
xmlui.dri2xhtml.METS-1.0.item-iso: pl
Subject:
poezja polskawiersze
XIX wiek
Date: 2016
Metadata
Show full item recordAbstract
Tytuł Wierszobranie powstał jako analogia do wyrazu „grzybobranie”.
Analogia jest tu oparta na zasadzie emocji, które się przeżywa podczas
zbierania grzybów, i na późniejszej satysfakcji z urobku. Kto wątpi
w grzyby jako poetyckie natchnienie, temu przypominam Pana Tadeusza…
Prawdziwy grzybiarz nie narzeka na warunki pogodowe. Zawsze
coś znajdzie, nawet gdy wysypu grzybów nie ma. Często jednak
przeżywa zawody i rozczarowania: piękny niby okaz okazuje się zepsuty;
miejsce, w którym zawsze grzyby rosły, dziś darzy tylko muchomorem…
Wierszobranie prezentuje część urobku ze studiów nad poezją
i prasą drugiej połowy XIX wieku. Zostało pomyślane jako próba wypełnienia
białej karty na mapie zjawisk i form literackich. Biała karta
dotyczy tak zasobu materiałowego, jak i sposobów wartościowania.
Uogólnienia historycznoliterackie podsumowujące stan poezji po roku
1864 są jednostronne i oparte na niewielkim materiale kilku najbardziej
oryginalnych twórców (Adama Asnyka, Marii Konopnickiej). Dziesiątki
tomików poetyckich z tego czasu daremnie oczekują na czytelnika,
bezproduktywnie pokrywając się kurzem na półkach bibliotecznych.
Tysiące wierszy rozsianych po ówczesnych czasopismach jest nieprzebranym
źródłem informacji o ludziach, ich troskach i marzeniach.
Narzeka się nieraz na ubóstwo źródeł, co skazuje badaczy na domysły
i niepotwierdzone hipotezy, a jednocześnie nawet się nie próbuje
schylić po okazy znajdujące się na wyciągnięcie ręki. Większość tekstów,
które w Wierszobraniu zacytowano, nigdy nie była przytaczana
w żadnym studium naukowym. Zastosowane tu drogi interpretacyjne
mogą przeto nie być wygodne myślowo, jeśli się nie nakładają na utarte
stereotypowe opinie, mogą też być błędne. To ryzyko każdego, kto
się porusza po szlakach nieprzetartych.
Podstawowym założeniem było rozpatrzenie materiału poetyckiego
en masse. Depersonalizacja pozwala na uchwycenie zjawisk psychospołecznych
i trendów w estetyce, które nierzadko bywają przesłaniane
poprzez eksponowanie indywidualnych cech podmiotowości
jakiegoś twórcy. Spojrzenie na epokę z perspektywy codzienności,
z pozycji przeciętnego czytelnika prasy, który wertował ogłoszenia,
nekrologi, czytał artykuły wstępne, wiadomości miejscowe, cotygodniowe
felietony, odcinki wypełnione literaturą piękną, a czasami
również zamieszczone w gazetach wiersze, daje szanse dostrzeżenia
spraw, problemów i nastrojów, których się nie zauważa ani w studiach
historycznych, ani w pracach literaturoznawczych zorientowanych na
eksplikację arcydzieł.
Książka stanowi zbiór studiów bardziej przekrojowych niż analitycznych.
Niektóre prace były wcześniej publikowane, inne ukazują
się po raz pierwszy. Wszystkie już drukowane teksty zostały poprawione
i uzupełnione. Ich układ odwzorowuje trzy grupy zagadnień,
które są względnie słabo opisane w literaturze przedmiotu. Książkę
otwierają dwa studia o charakterze teoretycznym. Następna część dotyczy
obserwacji czynionych na podstawie wierszowanej humorystyki
i satyry. W zamierzeniu autora ma stanowić rozwinięcie obrazu epoki,
znanego na podstawie powieści oraz komedii społecznej. Część trzecia
dotyczy wpisania w historię i roli poezji w kształtowaniu postaw
Polaków w okresie, który się zaczął klęską powstania styczniowego,
a skończył w przeddzień odzyskania niepodległości.