Mussolini - Hitler - Franco : ich polityka wewnętrzna i zagraniczna w świetle polskiej prasy politycznej dwudziestolecia międzywojennego
Oglądaj/ Otwórz
Autor:
Chrobaczyńska-Plucińska, Edyta
Wydawca:
Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego, Kraków
ISBN: 978-83-7271-907-2
ISSN: 0239-6025
Język: pl
Słowa kluczowe:
Benito MussoliniAdolf Hitler
Francisco Franco
faszyzm
nazizm
totalitaryzm
Data: 2015
Metadata
Pokaż pełny rekordStreszczenie
Faszyzm zawsze budził zainteresowanie polityków, dziennikarzy, ludzi kultury i nauki, a także przeciętnych
obywateli, zarówno w okresie rozkwitu w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku, jak i po roku 1945, kiedy
jego klęska, totalna i bezwzględna, stała się faktem dzięki wysiłkowi narodów zjednoczonych. Po hekatombie wojny,
po milionowych stratach i zniszczeniach, po ukaraniu przynajmniej części faszystów/nazistów zdawało się, że ani
wojna, ani tym bardziej faszyzm, jego sprawcy i oprawcy już nigdy nie powrócą. Dzień Zwycięstwa nad faszyzmem miał
być nie tylko dniem pamięci, ale także świadectwem, wskazaniem, desygnatem. Wszyscy bowiem w mniejszym lub większym
stopniu ucierpieli w wyniku dojścia do władzy faszyzmu.
Wydawało się, że już samo wspomnienie Mussoliniego, Hitlera, Goebbelsa czy Himmlera, w mniejszym stopniu
niewątpliwie Franco, powinno być przestrogą przed totalitaryzmem. Choć dyktatorzy pozostali niestety nadal u
władzy. Stalin wyszedł z wojny jako jeden z głównych zwycięzców i beneficjentów. Gen. Franco nie został nawet
draśnięty międzynarodowym prawem. Zapominano powoli w Europie o zbrodniarzach sądzonych i skazanych w Norymberdze.
Europa wchodziła w czas powojenny, czas pamięci, ale i zapominania. Teraźniejszość z wolna zaczęła dominować.
Powojnie, by zacytować tytuł świetnej syntezy Tony'ego Judta, stawało się dominantą codzienności, przede wszystkim
Europejczyków.
Ten powojenny podział zwycięzców podzielił też pamięć o wojnie, o faszyzmie i faszystach. Już nie tylko chodziło o
8 i 9 maja, kiedy triumfatorzy czcili Dzień Zwycięstwa, chodziło też o manipulację historią i pamięcią, zakazami i
nakazami, cenzurą. Być może to ta europejska, ale też i szersza światowa manipulacja historią faszyzmu, nazizmu,
historią wojny doprowadziła do funkcjonowania współcześnie różnych pamięci, a także powrotu różnych przejawów
nacjonalizmu, neofaszyzmu, buńczucznych zapowiedzi nowych porządków, pokusy „wodzostwa". Dlatego warto historię nie
tylko przypominać, ale także badać, dopowiadać, uzupełniać wiedzę o faszyzmie i nazizmie, wskazywać na źródła i
uwarunkowania, a często na łatwość dochodzenia dyktatorów do władzy.
Niniejsza praca jest próbą wpisania się w nurt przypominania, wskazywania, rozszerzania. Jest dopełnieniem rozprawy
pt. Duce - Führer - Caudillo. Idea wodza w świetle polskiej prasy politycznej dwudziestolecia międzywojennego
(Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego, Kraków 2011). Jest w pewnym stopniu kontynuacją badań oraz
szerszym opracowaniem zagadnień, które jedynie zostały zasygnalizowane. Obie łączy okres - międzywojenne
dwudziestolecie oraz przestrzeń, przede wszystkim związana z kontekstem polskim, polską perspektywą postrzegania
polityki dyktatorów europejskich w latach 1918-1939 oraz zasadnicza podstawa źródłowa - polska prasa. W rezultacie
przekazuje Czytelnikowi informacje, czasem oceny, ale i polaryzację, prasa międzywojnia bowiem, podobnie jak siły
polityczne, była znacznie zróżnicowana. Nie jest natomiast celem niniejszej pracy naukowa analiza dziejów
faszyzmu/faszyzmów. Warto jednak przypomnieć Czytelnikowi o trudnościach definiowania tego pojęcia wraz z
odniesieniami do bliskich mu znaczeniowo - nazizmu i autorytaryzmu. Posłużono się nimi wyłącznie w kontekście czasu
i miejsca w zapisie dziennikarskim. Nie rozstrzygano sporu niejednorodności. Nie szukano również odpowiedzi na
pytanie, czy istniał jeden faszyzm w wielu krajach, czy też wiele faszyzmów stanowiących odrębne byty.
Analiza prasy niesie ze sobą pewne uproszczenie - dysponujemy jedynie obrazem nadawcy, jego ocenami, przekonaniami,
czasem wewnętrzną cenzurą. Byłaby bardzo interesującą natomiast próba spojrzenia na odbiorcę prasy. Jak ona
rzeczywiście oddziaływała, jaki krąg czytelników akceptował linię polityczną konkretnych tytułów, jaki wpływ miała
na postawy i zachowania. Niestety, nie było to możliwe na tym etapie badań. Ale atutem takiego założenia
metodologicznego jest ogląd całej polskiej publicystyki tego okresu, jej polityczno-ideowe konotacje, spory
wewnętrzne i zewnętrzne, również na temat rodzącego się, a z czasem rosnącego faszyzmu. W kwerendzie zostały ujęte
wszystkie obozy polityczne uczestniczące w polityce bieżącej i sporze politycznym międzywojennej Polski -
socjaliści, ludowcy, narodowcy (endecja) oraz obóz rządowy (sanacja). Monografia została oparta na wnikliwej i
pełnej kwerendzie prasy socjalistycznej - tu „Lewy Tor", „Pobudka", „Przegląd Socjalistyczny", „Robotnik",
„Światło"; ludowej - „Chłopskie Życie Gospodarcze", „Młoda Myśl Ludowa", „Piast", „Przyjaciel Ludu", „Wici", „Wieś
i Państwo", „Wola Ludu", „Wyzwolenie", „Zielony Sztandar", „Znicz"; narodowej - „Falanga", „Gazeta Warszawska
Poranna", „Myśl Narodowa", „Pro Christo", „Prosto z mostu", „Przegląd Wszechpolski", „Warszawski Dziennik Narodowy"
oraz prasy obozu rządowego - „Gazeta Polska", „Państwo Pracy". W pracy odwołuję się do wypowiedzi ówczesnych
osobowości publicystycznych, zwolenników obozu narodowego - m.in. Romana Dmowskiego, Władysława Jabłonowskiego,
Stanisława Kozickiego, Stefana Niebudka, Adolfa Nowaczyńskiego, Jana Rembielińskiego, Stanisława Strońskiego, Jana
Zamorskiego; obozu socjalistycznego - m.in. Jana M. Borskiego, Adama Ciołkosza, Kazimierza Czapińskiego, Bolesława
Dudzińskiego, Mieczysława Niedziałkowskiego, Stanisława Posnera, Adama Pragiera, Adama Próchnika; obozu sanacyjnego
- m.in. Feliksa Chrzanowskiego, Bolesława Miedzińskiego, Wincentego Rzymowskiego, Kazimierza Smogorzewskiego, a
także obozu ludowego - m.in. Maksymiliana Malinowskiego, Tomasza Nocznickiego, Tadeusza Reka.
Mam oczywiście pełną świadomość konsekwencji tego wyboru, ale uważam, że udało się dostrzec i ocenić pełne spectrum
ówczesnej sytuacji politycznej, politycznego establishmentu, sporów polityczno-ideowych. Dzięki temu praca stanowi
próbę monograficznego ujęcia całości polityki wewnętrznej i zagranicznej trzech międzywojennych dyktatorów:
Mussoliniego, Hitlera i gen. Franco, ocenianej, komentowanej i analizowanej z polskiej perspektywy, zarówno w
polityce wewnętrznej jak i polityce zagranicznej, w tym także w kontekście ówczesnego bezpieczeństwa zewnętrznego
kraju.
Trzy rozdziały uwzględniają najważniejsze, ujęte chronologicznie czynniki, decyzje i fakty związane z polityczną
aktywnością Włoch Mussoliniego, III Rzeszy Hitlera oraz Hiszpanii Franco.
W pierwszym rozdziale omówiono zagadnienia dotyczące początkowych lat rządów faszystów włoskich, wprowadzone
reformy państwowe, zmiany wprawie wyborczym, relacje państwa i Kościoła katolickiego, rolę policji i wojska w nowo
powstałym systemie politycznym oraz szeroko rozumiane kwestie polityki społecznej. Analizując politykę zagraniczną,
zwrócono uwagę na postulat rewizji traktatów oraz realizowaną politykę imperialną. W drugim rozdziale przedstawiono
zjawisko rodzącego się nacjonalizmu, postulat rewizji traktatu wersalskiego i granic powojennych, wprowadzane przez
Hitlera reformy ustrojowe oraz militarne. Trzeci rozdział poświęcony został wydarzeniom w Hiszpanii, walce pomiędzy
koncepcją monarchistyczną i republikańską oraz charakterystyce Frontu Ludowego.
Całość uzupełnia selektywnie opracowany słownik biograficzny, który jest dopełnieniem podobnego słownika
zamieszczonego w pracy Duce-Führer-Caudillo... oraz literatura przedmiotu.